dezynfekcyjnego zapachu; i najlepiej pić bez cukru.<br>- No i, proszę panów - ciągnął Roman śledząc równocześnie, jakie wrażenie wywierają jego słowa na obecnych - kawę nie zawsze można pić, na to musi być odpowiednia pora. I tak we wszystkim, coś smakuje, ale tylko w pewnych warunkach. Znam gości, którzy nie mogli jeść obiadu, jeśli na stole nie było klosza z kwiatami. Albo na przykład kolacja im nie smakowała, gdy muzyka nie grała. Pamiętam jednego, co musiał wypić najpierw parę kieliszków wina i popłakać sobie przy muzyce, a potem dopiero zabierał się do filetów royal. Ale to jest przewrotność, bo przecież wzruszać się łatwiej