Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 36
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
się pod wpływem piekącego słońca w ciężką bryję, zawodziło smarowanie desek. Widziało się słynne gwiazdy dystansu, zdejmujące z rezygnacją numery startowe i kładące się beznadziejnie w śnieg, by po chwili spoczynku spróbować znowu morderczej pracy. Widziało się nieprawdopodobne sceny, jak zawodnicy schylali głowy pod pompy studzienne, a rodacy zlewali ich obicie strugami wody. Andrzej Krzeptowski biegł w końcowym odcinku biegu bardzo dobrze, mając przed sobą tylko najlepszych Skandynawów, będących klasą dla samych siebie. Ostatecznie był 13. z czasem 5 godzin 36 minut i 55 sekund. Drugi z Polaków, Józef Bujak był 19., Kawa był w drugiej dziesiątce. Wilczyński musiał się wycofać
się pod wpływem piekącego słońca w ciężką bryję, zawodziło smarowanie desek. Widziało się słynne gwiazdy dystansu, zdejmujące z rezygnacją numery startowe i kładące się beznadziejnie w śnieg, by po chwili spoczynku spróbować znowu morderczej pracy. Widziało się nieprawdopodobne sceny, jak zawodnicy schylali głowy pod pompy studzienne, a rodacy zlewali ich obicie strugami wody. Andrzej Krzeptowski biegł w końcowym odcinku biegu bardzo dobrze, mając przed sobą tylko najlepszych Skandynawów, będących klasą dla samych siebie. Ostatecznie był 13. z czasem 5 godzin 36 minut i 55 sekund. Drugi z Polaków, Józef Bujak był 19., Kawa był w drugiej dziesiątce. Wilczyński musiał się wycofać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego