tabliczki "Denaturat sprzedajemy od 13.00". Też przerażająco śmieszne, ale mniej śmierdzi.<br>&lt;au&gt;Witold Zadziorko&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Wskrzeszenie Jarmarku&lt;/tit&gt;<br><br>W ostatni weekend sierpnia (28 i 29 VIII) po wieloletniej przerwie w Nowym Targu odbędzie się Jarmark Podhalański. Chętnych do organizacji imprezy było kilku. Wygrała oferta Anny Ozorowskiej i Jerzego Czopka.<br>Wskrzeszenie Jarmarku Podhalańskiego obiecywał na początku swojego dyrektorowania w MOK-u (jesień zeszłego roku) Leszek Pustówka. - Prowadziliśmy już rozmowy ze sponsorami, byliśmy w trakcie oprawy plastycznej. Najpierw planowaliśmy zorganizowanie imprezy na 11 sierpnia, potem na 28 sierpnia. Burmistrz o tym wiedział. Tymczasem słyszę na mieście, że imprezę robi ktoś inny. Oficjalnie nas nikt o