Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wypoczynek. Jak wyznał z rozbrajającą szczerością, gdy widzi portfel wystający z kieszeni czy leżący w torebce, nie może się oprzeć pokusie. Na koniec dodał, że chyba musi zacząć się leczyć z tej dziwnej przypadłości. Jeszcze "w chorobie" udało mu się zwinąć dziesięć portfeli i dwa aparaty fotograficzne.
(gram)



Prosto w objęcia

Zakopane często stanowi cel wędrówki dla młodych uciekinierów z domu. Tak zjawił się tutaj 17-letni Sebastian z woj. gdańskiego. Nie po raz pierwszy zresztą uwalniał się spod opieki samotnie wychowującej go matki. Bardzo lubił wycieczki, a mógł z nich korzystać bez ograniczeń, ponieważ za każdym razem zabierał matce bezpłatny
wypoczynek. Jak wyznał z rozbrajającą szczerością, gdy widzi portfel wystający z kieszeni czy leżący w torebce, nie może się oprzeć pokusie. Na koniec dodał, że chyba musi zacząć się leczyć z tej dziwnej przypadłości. Jeszcze "w chorobie" udało mu się zwinąć dziesięć portfeli i dwa aparaty fotograficzne.<br>&lt;au&gt;(gram)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Prosto w objęcia&lt;/tit&gt;<br><br>Zakopane często stanowi cel wędrówki dla młodych uciekinierów z domu. Tak zjawił się tutaj 17-letni Sebastian z woj. gdańskiego. Nie po raz pierwszy zresztą uwalniał się spod opieki samotnie wychowującej go matki. Bardzo lubił wycieczki, a mógł z nich korzystać bez ograniczeń, ponieważ za każdym razem zabierał matce bezpłatny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego