Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
rozbójników, sprawując jednocześnie nad nimi sądy.
W czasie, gdy miasta Wielkopolski wchodziły ze sobą w związki w celu ukrócenia szerzących się zbrodni, król Władysław Łokietek postanowił w 1299 roku, że każdy oprawca (inaczej prolocutor) mieć będzie prawo karania zbrodniarzy śmiercią.
Wydaje się, że oprawcy nie mieli stałego miejsca urzędowania, ale objeżdżali podległy sobie teren. Posiadali wszakże kancelarie, a także pomocników, którzy działali w ich imieniu. Pobierali opłaty - "oprawne" i z nich się utrzymywali. Przywilej z 1388 roku dawał oprawcy prawo "zagrabiania połowy majątku schwytanego i na śmierć osądzonego złodzieja, resztę zaś majątku winien był żonie i dzieciom straconego pozostawić".
Tylko niektóre
rozbójników, sprawując jednocześnie nad nimi sądy.<br>W czasie, gdy miasta Wielkopolski wchodziły ze sobą w związki w celu ukrócenia szerzących się zbrodni, król Władysław Łokietek postanowił w 1299 roku, że każdy oprawca (inaczej prolocutor) mieć będzie prawo karania zbrodniarzy śmiercią.<br>Wydaje się, że oprawcy nie mieli stałego miejsca urzędowania, ale objeżdżali podległy sobie teren. Posiadali wszakże kancelarie, a także pomocników, którzy działali w ich imieniu. Pobierali opłaty - &lt;q&gt;"oprawne"&lt;/&gt; i z nich się utrzymywali. Przywilej z 1388 roku dawał oprawcy prawo &lt;q&gt;"zagrabiania połowy majątku schwytanego i na śmierć osądzonego złodzieja, resztę zaś majątku winien był żonie i dzieciom straconego pozostawić"&lt;/&gt;.<br>Tylko niektóre
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego