poza który nie zamierzali się wycofywać. Po południu doszło jednak do buntu lokalnych plemion żyjących wokół miasta, a w samym Kandaharze zapanował chaos. Wkrótce podano, że z miasta uciekli przywódcy talibańscy. Wieczorem &lt;name type="org"&gt;Sojusz Północny&lt;/&gt; poinformował, że jego wojska weszły do głównej bazy talibów. <br>Na północy talibom pozostał tylko Kunduz, który obległo kilka tysięcy żołnierzy &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt;. Pierwsze natarcie ruszyło jeszcze we wtorek, ale talibowie zdołali je odeprzeć, zabijając kilkunastu mudżahedinów. Wczoraj rano Kunduz opuściły kobiety i dzieci, a mężczyzn talibowie wcielili do swych oddziałów i rozkazali bronić miasta. Zajęcie Kunduzu będzie oznaczało całkowite opanowanie przez opozycję północnej części kraju. Otworzy też drogę