Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
rozkrwawić, a następnie zebraną krwią posmarować chorej piersi. Stachnik opowiedział o wszystkim sąsiadom, a ci mu doradzili, by sprowadził "czarownicę" do swego domu i wykonał zalecenie znachora.
W kilkanaście osób poszli rzeczywiście do domu sołtysowej, a że ta nie chciała iść "po dobroci", chcieli zawlec ją siłą. Siostra podejrzanej zaczęła oblewać napastników wrzątkiem, a bracia z siekierami wyparli ich na podwórze. Drugi atak okazał się bardziej skuteczny: braciom odebrano siekiery, a siostrę usunięto siłą z izby. Sołtysowa, widząc, że jest bezbronna i będąc pod wrażeniem groźnej postawy tłumu, który wrzeszczał: "Bierzcie ją, bierzcie czarownicę!", zgodziła się iść do mieszkania Stachników.
Tam
rozkrwawić, a następnie zebraną krwią posmarować chorej piersi. Stachnik opowiedział o wszystkim sąsiadom, a ci mu doradzili, by sprowadził "czarownicę" do swego domu i wykonał zalecenie znachora.<br>W kilkanaście osób poszli rzeczywiście do domu sołtysowej, a że ta nie chciała iść "po dobroci", chcieli zawlec ją siłą. Siostra podejrzanej zaczęła oblewać napastników wrzątkiem, a bracia z siekierami wyparli ich na podwórze. Drugi atak okazał się bardziej skuteczny: braciom odebrano siekiery, a siostrę usunięto siłą z izby. Sołtysowa, widząc, że jest bezbronna i będąc pod wrażeniem groźnej postawy tłumu, który wrzeszczał: "Bierzcie ją, bierzcie czarownicę!", zgodziła się iść do mieszkania Stachników.<br>Tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego