Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
Była ona raczej ciepła i taka jakaś, że człowiek chciał do niej lgnąć jak do - znowu to ziemskie i nie oddające całej prawdy porównanie - do miodu.
Pojazd osiadł na wyznaczonym lądowisku. Po chwili ukazali się oni. Trzech. Właściwie troje. Irena znała ich twarze z telewizyjnych relacji i wiedziała, że ich oblicza są bardzo miłe i z przyjemnością się na nie patrzy. Wyszli przed ową świetlistość, pomachali przyjaźnie i na przygotowanym zawczasu podeście ustawili swój drogocenny dar.
Otrzymane z rąk delegacji dziecięcej kwiaty, przybysze rzucili w tłum, a te pomnożone w cudowny sposób opadły na zgromadzonych woalem pachnących czerwonych płatków.
Publika wiwatowała
Była ona raczej ciepła i taka jakaś, że człowiek chciał do niej lgnąć jak do - znowu to ziemskie i nie oddające całej prawdy porównanie - do miodu.<br>Pojazd osiadł na wyznaczonym lądowisku. Po chwili ukazali się oni. Trzech. Właściwie troje. Irena znała ich twarze z telewizyjnych relacji i wiedziała, że ich oblicza są bardzo miłe i z przyjemnością się na nie patrzy. Wyszli przed ową świetlistość, pomachali przyjaźnie i na przygotowanym zawczasu podeście ustawili swój drogocenny dar. <br>Otrzymane z rąk delegacji dziecięcej kwiaty, przybysze rzucili w tłum, a te pomnożone w cudowny sposób opadły na zgromadzonych woalem pachnących czerwonych płatków. <br>Publika wiwatowała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego