opiekują się stale tymi samymi pacjentami. Człowiek przywiązuje się do nich, mówi o nich serdecznie, walczy z ich bólem, z odleżynami, z atakami nudności, bolesną czkawką, dusznościami, z czasem staje się po części członkiem rodziny chorego. Biegnie od jednego do drugiego i znów to samo: czy boli, jak pomóc, jak obmyć, nie zadając cierpienia, porozmawiać z rodziną, z którą nie zawsze ma się dobry kontakt itd... I tak dzień po dniu...<br><br>- A później przychodzi taka chwila, gdy przy nazwisku chorego pisze Pani "ex". - Opieka paliatywna, hospicjalna to generalnie opieka nad ludźmi umierającymi, choć np. niektórzy podopieczni są z nami już 5