upokorzenie chrześcijan; a pokora otwiera wrota do dialogu. Bo dialog polega na poznaniu dialogującego, takiego, jakim jest i na uznaniu dobra, które w nim tkwi, a jeśli chodzi o Żydów, jako starszych braci w wierze; o uznanie wspólnego dziedzictwa. Jeśli już mowa o dziedzictwie, to trzeba, by to uznanie było obopólne, bo nie ulega wątpliwości, że obie wyrosły z tego samego pnia, albo też, że są strumykami, mającymi wspólne źródło; to źródło daje im też prawo do samookreślenia. To dopowiedzenie jest ważne, bo bez niego będzie tylko prozelityzm, usiłowanie przekonania, że ja wyłącznie mam rację. Pierwsze pytanie mogło by tak być