trzeba i należy zmieniać. Jako to robić? Przede wszystkim przez kontakty młodych ludzi, Polaków i Żydów. I jedni, i drudzy są dziś bardzo otwarci na świat, ale muszą się nawzajem poznać, mieć bliskie osobiste kontakty, dyskutować ze sobą.<br>Chciałbym, żeby grupy żydowskie przyjeżdżały do Polski nie tylko odwiedzać miejsca i obozy zagłady - jak to często działo się dotychczas - ale, by obejrzeli też polskie miasta, zobaczyli, jak się tutaj żyje, porozmawiali ze swoimi rówieśnikami, poznawali polską historię, w której tak duży udział mieli przez stulecia również Żydzi. Trzeba pokazywać młodym Żydom, że Polska to nie jeden wielki cmentarz, ale także 800 lat wspólnej