Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
z ulic i zaułków, mamiąc przechodniów migotały bez ustanku znajome napisy nocnych hotelików. Owego zaś wieczora, gdy pod jazgot jawajskiej orkiestry, po raz pierwszy po długiej przerwie zatoczył swój odwieczny krąg odbudowany w Lionie gorejący wiatrak "Moulin Rouge'u", cała Europa odetchnęła z ulgą, jak gdyby chciała powiedzieć: "A jednak się obraca."
Perlistą, wszystko zmywającą strugą, rynsztokami nowego Montmartre'u popłynął szampan i z pustoszejących wsi do fabryk czarną strugą popłynęli wychudli, obdarci robotnicy.
Drugiej jesieni czterdziesty szósty z rzędu gabinet stabilizował franka. We Francji, z racji kiepskiej koniunktury, ludzie przestali kupować samochody. Fabrykom groziło zamknięcie. Wszędzie redukowano do połowy personel. Celem uniknięcia
z ulic i zaułków, mamiąc przechodniów migotały bez ustanku znajome napisy nocnych hotelików. Owego zaś wieczora, gdy pod jazgot jawajskiej orkiestry, po raz pierwszy po długiej przerwie zatoczył swój odwieczny krąg odbudowany w Lionie gorejący wiatrak "Moulin Rouge'u", cała Europa odetchnęła z ulgą, jak gdyby chciała powiedzieć: "A jednak się obraca."<br>Perlistą, wszystko zmywającą strugą, rynsztokami nowego Montmartre'u popłynął szampan i z pustoszejących wsi do fabryk czarną strugą popłynęli wychudli, obdarci robotnicy.<br>Drugiej jesieni czterdziesty szósty z rzędu gabinet stabilizował franka. We Francji, z racji kiepskiej koniunktury, ludzie przestali kupować samochody. Fabrykom groziło zamknięcie. Wszędzie redukowano do połowy personel. Celem uniknięcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego