Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 50
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
by towarzysze radzieccy pożyczyli im na dwa lata 50 mln rubli. Z powodu "ograniczonych możliwości finansowych KPZR" wymyślono wówczas inne sposoby uzyskania przez SdRP "szybkiego zysku z konkretnych transakcji".

Po wybuchu afery Aleksander Kwaśniewski przyznał, że SdRP, której przewodniczy, prowadzi nieformalny "rejestr spółek". - My dajemy tym spółkom pieniądze, one nimi obracają. A jak - to nas nie interesuje. Może handlują kartoflami, może prowadzą działalność turystyczną - powiedział.

Natomiast jeden z byłych pracowników KC KPZR na łamach polskiej prasy "zachęcał do przyjrzenia się działalności niektórych firm, polskich i mieszanych, które są bardzo aktywne na radzieckim rynku". - Należałoby się przyjrzeć składom delegacji SdRP, które przyjeżdzały
by towarzysze radzieccy pożyczyli im na dwa lata 50 mln rubli. Z powodu "ograniczonych możliwości finansowych KPZR" wymyślono wówczas inne sposoby uzyskania przez SdRP "szybkiego zysku z konkretnych transakcji". <br><br>Po wybuchu afery Aleksander Kwaśniewski przyznał, że SdRP, której przewodniczy, prowadzi nieformalny "rejestr spółek". - My dajemy tym spółkom pieniądze, one nimi obracają. A jak - to nas nie interesuje. Może handlują kartoflami, może prowadzą działalność turystyczną - powiedział. <br><br>Natomiast jeden z byłych pracowników KC KPZR na łamach polskiej prasy "zachęcał do przyjrzenia się działalności niektórych firm, polskich i mieszanych, które są bardzo aktywne na radzieckim rynku". - Należałoby się przyjrzeć składom delegacji SdRP, które przyjeżdzały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego