Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
Serio?
- Uhm.
Zjechał na bok szosy.
- Daj papierosa.
- Nauczyłeś się palić?
Przytaknął. Podałem mu papierosy. Wsadził jednego w kącik warg i zapalił. Nie zaciągał się. Minął nas pędzący samochód.
- Nigdy mi się nic nie udaje - powiedział.
- Wyłącz motor.
Spełnił polecenie.
- Ty już mnie nie lubisz - wyjął papierosa z ust i obracał go w palcach.
Nigdy się nie upijasz. Skutki pijaństwa były dla ciebie zbyt brutalne, pamiętasz o nich do dziś. Siedząc w "wypożyczonym" przez Leszka aucie postanawiasz się jednak upić. Są dwa wyjścia: albo wrócić do domu i położyć się na łóżku (gospodyni zapuka minutę po twoim przyjściu), albo wrócić do
Serio?<br>- Uhm.<br>Zjechał na bok szosy.<br>- Daj papierosa.<br>- Nauczyłeś się palić?<br>Przytaknął. Podałem mu papierosy. Wsadził jednego w kącik warg i zapalił. Nie zaciągał się. Minął nas pędzący samochód.<br>- Nigdy mi się nic nie udaje - powiedział.<br>- Wyłącz motor.<br>Spełnił polecenie.<br>- Ty już mnie nie lubisz - wyjął papierosa z ust i obracał go w palcach.<br>Nigdy się nie upijasz. Skutki pijaństwa były dla ciebie zbyt brutalne, pamiętasz o nich do dziś. Siedząc w "wypożyczonym" przez Leszka aucie postanawiasz się jednak upić. Są dwa wyjścia: albo wrócić do domu i położyć się na łóżku (gospodyni zapuka minutę po twoim przyjściu), albo wrócić do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego