Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Powrót do Breitenheide
Rok wydania: 1998
Rok powstania: 1997
ze Szkotami. Nie rozumiem pana!
- Najpierw to trzeba, drogi Zak, zlikwidować złodziejstwo i pijaństwo - kpiąco doradzał Huber. - Potem wykorzenić lenistwo, zeskrobać brud, umyć łapy. Dopiero wtedy sztuka u was może zająć się jubilerskim szlifowaniem narodowej duszy.
- Max! - Poczerwieniały ze złości i alkoholu Bohucieński nie mógł usiedzieć na miejscu. - Znowu mnie obrażasz, ja...
Milcząca dotąd żona Graddocka nagle przemówiła śmieszną, wymęczoną francuszczyzną:
- Sztuka to pocieszenie. Sprawia, że czuję się więcej warta, niż naprawdę jestem.
Ale nikt tych słów nie usłyszał. Opróżniając kolejne butelki, kłócili się dalej w trzech językach, a Huber i Bohucieński machali już sobie przed nosami biletami wizytowymi.
- Wieża Babel
ze Szkotami. Nie rozumiem pana!<br>- Najpierw to trzeba, drogi Zak, zlikwidować złodziejstwo i pijaństwo - kpiąco doradzał Huber. - Potem wykorzenić lenistwo, zeskrobać brud, umyć łapy. Dopiero wtedy sztuka u was może zająć się jubilerskim szlifowaniem narodowej duszy.<br>- Max! - Poczerwieniały ze złości i alkoholu Bohucieński nie mógł usiedzieć na miejscu. - Znowu mnie obrażasz, ja...<br>Milcząca dotąd żona Graddocka nagle przemówiła śmieszną, wymęczoną francuszczyzną:<br>- Sztuka to pocieszenie. Sprawia, że czuję się więcej warta, niż naprawdę jestem.<br>Ale nikt tych słów nie usłyszał. Opróżniając kolejne butelki, kłócili się dalej w trzech językach, a Huber i Bohucieński machali już sobie przed nosami biletami wizytowymi.<br>- Wieża Babel
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego