łopotało <br>nad światem jak zwycięska czerwień sztandaru, sztandaru <br>płynącego "ponad trony"!* <br><br>A słowo "burżuazja" budziło obrzydzenie i wzgardę! <br><br><br>I kiedy Adela je słyszała, to wyobrażała sobie dziewczynkę <br>z Saskiego Ogrodu, w powiewnej sukience i z olbrzymią kokardą <br>w lalczynych lokach, przyglądającą się z odrazą <br>jej Jasiowi. <br><br>Teraz jednak w tym obrazie nie było już uczucia poniżenia <br>i żalu, lecz raczej triumf. <br><br>Adela nie żyła z niczyjej krzywdy, Adela nie zabierała <br>nikomu słońca, chleba i nauki, Adela była - proletariuszką!<br><br>I to nad głową Adeli, a nie nad głową tamtej dziewczynki, <br>łopotał ów sztandar, który płynie ponad trony! <br>I to Adela, a nie