Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
uspołecznione zakłady pracy. Ale co ma robić obwiniony, gdy spółka się już rozwiązała, a jedynym jej pracownikiem była osoba, która nie dostała odprawy i spowodowała wszczęcie postępowania? Zgodnie z prawem ona właśnie powinna wystąpić jako obrońca obwinionego dawnego pracodawcy. Coś ten przepis nie bardzo mi się zgadza z prawem do obrony... Transformujemy to nasze prawo, transformujemy w pocie czoła, uginamy się pod ciężarem wymagań europejskich, i pewno przytłoczeni wizją tego ogromu pracy, jaki przed nami stoi, dyskutując o świadku koronnym (ważne!) i zakupie kontrolowanym (trudne!) nie robimy nic w sprawach drobnych, dokuczliwych i łatwych do szybkiej poprawy. Jak w scence z
uspołecznione zakłady pracy. Ale co ma robić obwiniony, gdy spółka się już rozwiązała, a jedynym jej pracownikiem była osoba, która nie dostała odprawy i spowodowała wszczęcie postępowania? Zgodnie z prawem ona właśnie powinna wystąpić jako obrońca obwinionego dawnego pracodawcy. Coś ten przepis nie bardzo mi się zgadza z prawem do obrony... Transformujemy to nasze prawo, transformujemy w pocie czoła, uginamy się pod ciężarem wymagań europejskich, i pewno przytłoczeni wizją tego ogromu pracy, jaki przed nami stoi, dyskutując o świadku koronnym (ważne!) i zakupie kontrolowanym (trudne!) nie robimy nic w sprawach drobnych, dokuczliwych i łatwych do szybkiej poprawy. Jak w scence z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego