Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
też okrutnie złośliwą uwagę Josifa Brodskiego, który poczynając od swej ukochanej Wenecji, zżymał się na nowe budowle w miejscach szczególnie pięknych i powiedział, że architekci XX w. wyrządzili takim miejscom więcej szkody niż całe Luftwaffe.
Niewątpliwie zrobiono krzywdę Alejom Ujazdowskim rozbierając pałac, który w tym miejscu był, i stawiając to obrzydlistwo.

- Wymusił on postawienie drugiego bambulca, czyli domu Ambasador naprzeciwko. To są dwa potwory, które straszą w Warszawie od lat 60. - mówi Sosnowski. Tyle że to nie Luftwaffe tu jest winna, lecz amerykańskie potrzeby biurowe i polskie naciski polityczne z epoki Gomułki. Pałac Branickich, który architekci chcą odtworzyć jako kordegardę, ma
też okrutnie złośliwą uwagę Josifa Brodskiego, który poczynając od swej ukochanej Wenecji, zżymał się na nowe budowle w miejscach szczególnie pięknych i powiedział, że architekci XX w. wyrządzili takim miejscom więcej szkody niż całe Luftwaffe.<br>Niewątpliwie zrobiono krzywdę Alejom Ujazdowskim rozbierając pałac, który w tym miejscu był, i stawiając to obrzydlistwo.<br><br>- Wymusił on postawienie drugiego bambulca, czyli domu Ambasador naprzeciwko. To są dwa potwory, które straszą w Warszawie od lat 60. - mówi Sosnowski. Tyle że to nie Luftwaffe tu jest winna, lecz amerykańskie potrzeby biurowe i polskie naciski polityczne z epoki Gomułki. Pałac Branickich, który architekci chcą odtworzyć jako kordegardę, ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego