Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nago. Nie chodzi o to, że już traktujesz go poważnie, ale masz dosyć własnej irytacji: on nie dzwoni, żeby dograć szczegóły dotyczące koncertu, o którym wspomniał w zeszłym tygodniu. Nic dziwnego, niektórzy mężczyźni mogą wpaść w przerażenie, kiedy zdadzą sobie sprawę, że oto kroi się "stały związek". To, że czuje obrzydzenie do telefonicznej tarczy, może świadczyć o tym, że ma względem ciebie poważne zamiary i nie chce się zbytnio spieszyć ani zrobić fałszywego kroku.
Co począć w takiej sytuacji? Przestań wpatrywać się w aparat telefoniczny i odprawiać gusła nad automatyczną sekretarką. Daj facetowi kilka dni, żeby przemyślał, na jakim jest etapie
nago. Nie chodzi o to, że już traktujesz go poważnie, ale masz dosyć własnej irytacji: on nie dzwoni, żeby dograć szczegóły dotyczące koncertu, o którym wspomniał w zeszłym tygodniu. Nic dziwnego, niektórzy mężczyźni mogą wpaść w przerażenie, kiedy zdadzą sobie sprawę, że oto kroi się "stały związek". To, że czuje obrzydzenie do telefonicznej tarczy, może świadczyć o tym, że ma względem ciebie poważne zamiary i nie chce się zbytnio spieszyć ani zrobić fałszywego kroku.<br>Co począć w takiej sytuacji? Przestań wpatrywać się w aparat telefoniczny i odprawiać gusła nad automatyczną sekretarką. Daj facetowi kilka dni, żeby przemyślał, na jakim jest etapie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego