Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
swego brata posępne, żarliwe uczucie, o którym sądził, że jest dla innych niedostrzegalne.
Ojciec Anny Marii zaczął z rozmachem. Wydał gdzieś, kiedyś dwa tomiki zadziornych wierszy, zyskał sławę krótkotrwałą jak westchnienie, ożenił się ze studentką prawa z pierwszego roku i płonął jeszcze trzy lata, dogasając powoli, lecz nieuchronnie.
Wykonywał z obrzydzeniem robotę redaktora działu poezji w piśmie dla pań domu.
Przerzucał się z jednej roboty na drugą, miesiącami nie pracował nigdzie, starając się zwabić swą muzę. Szukał jej nocami po mieście, odżegnując się od prostytutek.
"Co ja dla ciebie znaczę?", mówił do matki - wspominała Anna Maria. "Czym jestem dla ciebie? Jestem
swego brata posępne, żarliwe uczucie, o którym sądził, że jest dla innych niedostrzegalne.<br>Ojciec Anny Marii zaczął z rozmachem. Wydał gdzieś, kiedyś dwa tomiki zadziornych wierszy, zyskał sławę krótkotrwałą jak westchnienie, ożenił się ze studentką prawa z pierwszego roku i płonął jeszcze trzy lata, dogasając powoli, lecz nieuchronnie.<br>Wykonywał z obrzydzeniem robotę redaktora działu poezji w piśmie dla pań domu.<br>Przerzucał się z jednej roboty na drugą, miesiącami nie pracował nigdzie, starając się zwabić swą muzę. Szukał jej nocami po mieście, odżegnując się od prostytutek.<br>"Co ja dla ciebie znaczę?", mówił do matki - wspominała Anna Maria. "Czym jestem dla ciebie? Jestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego