Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
go innym.

Najlepiej nie oznacza jednak, że nie można by jeszcze lepiej. - Pracoholik stale podwyższa wymagania wobec siebie - twierdzi Kamila Wojdyło, psycholog pracująca w Guben w Niemczech - co sprawia, że z własnych osiągnięć jest stale niezadowolony. Brakuje mu miarodajnego kryterium oceny.

Pracoholicy nie odczuwają satysfakcji z pracy, która jest wszak obsesją i najważniejszą sprawą w ich życiu. I to jest bodaj najdziwniejsza ich cecha. Są zmęczeni i prędzej czy później dostają wrzodów, wieńcówki, grożą im zawały, udary i ogólna wrakowatość. Nie są szczęśliwi, niszczą zwykle przy okazji swoje życie towarzyskie i uczuciowe. Zygmunt Freud zapytany, co jest warunkiem zdrowia psychicznego, powiedział
go innym.<br><br>Najlepiej nie oznacza jednak, że nie można by jeszcze lepiej. - Pracoholik stale podwyższa wymagania wobec siebie - twierdzi Kamila Wojdyło, psycholog pracująca w Guben w Niemczech - co sprawia, że z własnych osiągnięć jest stale niezadowolony. Brakuje mu miarodajnego kryterium oceny.<br><br>Pracoholicy nie odczuwają satysfakcji z pracy, która jest wszak obsesją i najważniejszą sprawą w ich życiu. I to jest bodaj najdziwniejsza ich cecha. Są zmęczeni i prędzej czy później dostają wrzodów, wieńcówki, grożą im zawały, udary i ogólna &lt;orig&gt;wrakowatość&lt;/&gt;. Nie są szczęśliwi, niszczą zwykle przy okazji swoje życie towarzyskie i uczuciowe. Zygmunt Freud zapytany, co jest warunkiem zdrowia psychicznego, powiedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego