Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Bóg był wszędzie: Pan Bóg tańczył, Pan Bóg śpiewał, Pan Bóg bawił się na weselu, nie było takiego pęknięcia jak u nas. Uświęcony był każdy moment życia. Tymczasem kiedy u nas w wielkich miastach zaczęły rwać się stosunki międzyludzkie, to okazało się, że my katolicy poza świątynią nie mamy zupełnie obyczajów. I teraz następuje olbrzymia potrzeba, aby ludzi nauczyć żyć po chrześcijańsku, czyli stworzyć im obyczaje. Problem nie polega na tym, żeby je odtworzyć, bo często jest to niemożliwe. Np. na wsi można było z okazji czerwcowego nabożeństwa spotkać się pod krzyżem i wspólnie modlić. Ale w mieście? Hałas, ruch, ulica
Bóg był wszędzie: Pan Bóg tańczył, Pan Bóg śpiewał, Pan Bóg bawił się na weselu, nie było takiego pęknięcia jak u nas. Uświęcony był każdy moment życia. Tymczasem kiedy u nas w wielkich miastach zaczęły rwać się stosunki międzyludzkie, to okazało się, że my katolicy poza świątynią nie mamy zupełnie obyczajów. I teraz następuje olbrzymia potrzeba, aby ludzi nauczyć żyć po chrześcijańsku, czyli stworzyć im obyczaje. Problem nie polega na tym, żeby je odtworzyć, bo często jest to niemożliwe. Np. na wsi można było z okazji czerwcowego nabożeństwa spotkać się pod krzyżem i wspólnie modlić. Ale w mieście? Hałas, ruch, ulica
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego