gospodarstwie agroturystycznym Rybakówka, nad obficie zarybionym jeziorem. Duże pokoje, z łazienką, kuchnią i tarasem. Czyściutko. Dla wędkarzy łodzie i pomosty. Grill, rowery, rozległy prywatny teren gwarantuje ciszę i spokój. Łóżko - 25 zł. Dwutygodniowy pobyt z "porządnymi obiadami" - 490 zł. Takich gospodarstw jest w Polsce tysiące.<br><br>- Dla aktywnych Polska jest tańsza - ocenia Andrzej Kozłowski, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej (POT). - Brakuje nam tylko dotarcia do potencjalnych turystów.<br><br>Całkowity ubiegłoroczny budżet promocyjny POT wynosił 32 mln zł. Węgierskiego odpowiednika POT - 86 mln euro.<br><br>&lt;tit&gt;Nasze pięć minut&lt;/&gt;<br><br>We wrześniu ub.r. POT zaprosił do Polski 120 europejskich &lt;orig&gt;touroperatorów&lt;/&gt;. Szefowa brytyjskiego biura, po kilkugodzinnym spacerze po