I z serca mego Cię wyjęli,<br>Panienko czysta, z twarzą jasną,<br>Czy Ci w tym sercu, jak pokoju<br>Nad łóżkiem moim, było ciasno.</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>ZMĘCZENIE</><br><br>Już głowa boli, ręce mdleją,<br>Jak liście oczy w smutku więdną,<br>Bez ciebie dni me jak korale<br>Wyjęte z morza schną i bledną.<br><br>I licząc ranki ociemniałe<br>I wieczór słotny, i noc ciemną,<br>Wiem jedno - Twoje tylko oczy<br>I Twoje ręce są nade mną.<br><br>I w Twoich rąk stuleniu cichym,<br>W różowym domku jasność będzie...<br>Już głowa boli, ręce mdleją -<br>Bez ciebie źle i smutno wszędzie.</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>ZŁE DNIE</><br> "- O, niechaj twoje ręce, ach ileż<br> to wolę, kołyszą