Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
trzeba, tę jego deklarację - odprowadzał go do drzwi. Jerzy nie zauważył, jak się to stało, że zgubił jakoś Żaboklickiego. Wyszedł z bramy z młodym blondynem.
- Myśli pan, że można by z pamiętnikiem tego Niemca coś zrobić? zapytał czując, jak mocno bije mu serce. Nie myślał tego jeszcze, ale czuł, że ociera się blisko, choć nie własnym na razie tekstem., o d r u k.
Tamten spojrzał na niego z półuśmiechem. Oczy miał jakieś święte, niebieszczące się dziwną dobrocią. "Chyba jest młodszy ode mnie?" przestraszył się Jerzy swojej naiwności, że od niego oczekuje rozwiązań.
- Niech mi pan da ten pamiętnik... Albo najlepiej
trzeba, tę jego deklarację - odprowadzał go do drzwi. Jerzy nie zauważył, jak się to stało, że zgubił jakoś Żaboklickiego. Wyszedł z bramy z młodym blondynem.<br>- Myśli pan, że można by z pamiętnikiem tego Niemca coś zrobić? zapytał czując, jak mocno bije mu serce. Nie myślał tego jeszcze, ale czuł, że ociera się blisko, choć nie własnym na razie tekstem., o d r u k.<br>Tamten spojrzał na niego z półuśmiechem. Oczy miał jakieś święte, niebieszczące się dziwną dobrocią. "Chyba jest młodszy ode mnie?" przestraszył się Jerzy swojej naiwności, że od niego oczekuje rozwiązań.<br>- Niech mi pan da ten pamiętnik... Albo najlepiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego