posyłano młodych Polaków do kibuców, nie po to, żeby uczyli się gospodarować ziemią, ale żeby zobaczyli zupełnie innych Żydów.</><br><br><div type="art"><br><au>Andrzej Drawicz</> <tit>"Moskiewskie pożegnanie"</><br><br>Ubywa mi moich Moskali.<br>Jednego, szczególnie ważnego, straciłem tego lata.<br>Był już po osiemdziesiątce, więc zawsze, kiedy go żegnałem, myślałem, czy będzie następny raz, a w jego oczach czytałem myśl podobną.<br>Ale z drugiej strony, znając go od samego, moskiewskiego początku, miałem nadzieję, że będzie zawsze, ponieważ przedtem zawsze był.<br>Był kimś szczególnym dla mnie i kimś istotnym dla swoich.<br>Nie z racji szczególnych dokonań.<br>W pierwszych rzędach uwidaczniali się lub zgoła panoszyli zupełnie inni.<br>Dla takich jak