Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
są ludzie. Nie chcę, żeby przywierały do mnie ich lepkie spojrzenia. Chcę być leniwa, chcę być ogromnie leniwa i chcę spać.
Sierpień Mam sąsiadkę, załadowali ją podczas mojej nieobecności.
Leży na łóżku w środkowym rzędzie i najwyraźniej nie może się poruszyć. Kiedy weszłam, usiłowała mi coś wyjaśnić po angielsku, ale oczywiście nie zrozumiałam. Uśmiechnęłam się do niej i w bezradnym geście rozłożyłam ręce. Zamilkła. Położyłam się na swoim łóżku i odwróciłam głowę do okna.
Dwie godziny później: rozmawiamy. Ustawiłam na kolanach gruby słownik i pracowicie szukam wyrazów. Próbuję jej wytłumaczyć, najprymitywniej jak można, że jadę na operację serca. Słowo chory dodaję
są ludzie. Nie chcę, żeby przywierały do mnie ich lepkie spojrzenia. Chcę być leniwa, chcę być ogromnie leniwa i chcę spać.<br>Sierpień Mam sąsiadkę, załadowali ją podczas mojej nieobecności.<br>Leży na łóżku w środkowym rzędzie i najwyraźniej nie może się poruszyć. Kiedy weszłam, usiłowała mi coś wyjaśnić po angielsku, ale oczywiście nie zrozumiałam. Uśmiechnęłam się do niej i w bezradnym geście rozłożyłam ręce. Zamilkła. Położyłam się na swoim łóżku i odwróciłam głowę do okna.<br>Dwie godziny później: rozmawiamy. Ustawiłam na kolanach gruby słownik i pracowicie szukam wyrazów. Próbuję jej wytłumaczyć, najprymitywniej jak można, że jadę na operację serca. Słowo chory dodaję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego