Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
przewertowałem pana pracę. Podoba mi się i nie widzę w niej naukowego szalbierstwa. Ale, mimo wszystko, nie jest to takie proste. Popatrzmy na rzecz oczyma osób bezpośrednio niezaangażowanych w sprawę, przeanalizujmy rzecz od początku. Musimy uwzględnić kilka, a przynajmniej cztery czy pięć aspektów tego zagadnienia.
Zaniepokoiła mnie ta drobiazgowość wobec oczywistości faktów i te aż cztery czy pięć aspektów mających wchodzić w rachubę zbiły mnie nieco z pantałyku. Ale czekałem cierpliwie dalej. Moja praca leżała na biurku, podobnie jak list pani doktor.
Dziekan, nieco zasępiony, ciągnął dalej:
- Mamy pana pracę magisterską, jest to dobra praca, dobrze napisana, wnosząca niewątpliwie coś nowego
przewertowałem pana pracę. Podoba mi się i nie widzę w niej naukowego szalbierstwa. Ale, mimo wszystko, nie jest to takie proste. Popatrzmy na rzecz oczyma osób bezpośrednio niezaangażowanych w sprawę, przeanalizujmy rzecz od początku. Musimy uwzględnić kilka, a przynajmniej cztery czy pięć aspektów tego zagadnienia. <br>Zaniepokoiła mnie ta drobiazgowość wobec oczywistości faktów i te aż cztery czy pięć aspektów mających wchodzić w rachubę zbiły mnie nieco z pantałyku. Ale czekałem cierpliwie dalej. Moja praca leżała na biurku, podobnie jak list pani doktor. <br>Dziekan, nieco zasępiony, ciągnął dalej:<br>- Mamy pana pracę magisterską, jest to dobra praca, dobrze napisana, wnosząca niewątpliwie coś nowego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego