Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
go. Patrzał na skraj lasu, gdzie przed chwilą znikła Jola.

6
Kandydatka na inspektora zatrzymała się przed plebanią. Zostawiła rower u drzwi, zapukała z wrodzonym sobie tupetem. Po chwili w drzwiach ukazała się pani Anastazja, gospodyni proboszcza. Była to kobieta wysoka, koścista, niezwykle blada - tak blada, jak woskowa świeca. Ubrana od stóp do głów w czerń. przypominała raczej zakonnicę aniżeli osobę świecką.
- Dzień dobry pani - przywitała ją beztrosko Jola. - Mamusia zapytuje, czy jutro będzie śmietana?
Gospodyni zrobiła okrągłe oczy.
- Moja droga - rzekła szeptem - przecież mamusia była tutaj przed kwadransem po jajka. Twierdziła, że nie potrzebuje śmietany.
Jola nie zmieszała się. Chrząknęła tylko, jakby chciała
go. Patrzał na skraj lasu, gdzie przed chwilą znikła Jola.<br><br>6<br>Kandydatka na inspektora zatrzymała się przed plebanią. Zostawiła rower u drzwi, zapukała z wrodzonym sobie tupetem. Po chwili w drzwiach ukazała się pani Anastazja, gospodyni proboszcza. Była to kobieta wysoka, koścista, niezwykle blada - tak blada, jak woskowa świeca. Ubrana od stóp do głów w czerń. przypominała raczej zakonnicę aniżeli osobę świecką.<br> - Dzień dobry pani - przywitała ją beztrosko Jola. - Mamusia zapytuje, czy jutro będzie śmietana?<br>Gospodyni zrobiła okrągłe oczy.<br> - Moja droga - rzekła szeptem - przecież mamusia była tutaj przed kwadransem po jajka. Twierdziła, że nie potrzebuje śmietany.<br>Jola nie zmieszała się. Chrząknęła tylko, jakby chciała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego