je ukrywa, jak miotają nim złe skłonności, to je ukrywa, jak zdarzają mu się złe uczynki, to je ukrywa, i nawet jak przychodzą nań złe choroby, też ma skłonność do ich ukrywania. Ukrywanie zła to w końcu nic złego, naturalną i ze <orig>wszechmiar</> ludzką jest rzeczą ukrywanie zła. Cała i od wieków ludzkość złe myśli, złe skłonności, złe uczynki, złe choroby ukrywa. Zło się przeważnie ukrywa, zło na ogół jest możliwe tylko w ukryciu, zło jest wręcz od tego, aby je ukrywać. Jeszcze by tego brakowało, żeby całe zło na wierzchu było. Każdy zło ukrywa, bo każdego jakieś zło nawiedza. Sedno dramatu