Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
włóczęgi, którego przygarnęła pod swój dach w dniu, w którym dowiedziała się, że najdalej za kilka miesięcy umrze na raka; ani służącej, która ma własne zmartwienia - jej
15-letni syn bierze udział w zamieszkach; ani nawet jej rodzonej córki, która przed laty uciekła do Stanów i tam ułożyła sobie życie od nowa. Mimo to Elizabeth pisze do niej długi, nigdy nie wysłany list.
Coetzee posiadł szczególną umiejętność zohydzania każdego aspektu rzeczywistości, którego dotknie; torturuje czytelnika swoją wizją świata w rozkładzie, podtyka mu pod nos, kawałek po kawałku, swoich bohaterów, którzy bądź to gniją za życia, jak bohaterka "Wieku żelaza", bądź też
włóczęgi, którego przygarnęła pod swój dach w dniu, w którym dowiedziała się, że najdalej za kilka miesięcy umrze na raka; ani służącej, która ma własne zmartwienia - jej <br>15-letni syn bierze udział w zamieszkach; ani nawet jej rodzonej córki, która przed laty uciekła do Stanów i tam ułożyła sobie życie od nowa. Mimo to Elizabeth pisze do niej długi, nigdy nie wysłany list. <br>Coetzee posiadł szczególną umiejętność zohydzania każdego aspektu rzeczywistości, którego dotknie; torturuje czytelnika swoją wizją świata w rozkładzie, podtyka mu pod nos, kawałek po kawałku, swoich bohaterów, którzy bądź to gniją za życia, jak bohaterka "Wieku żelaza", bądź też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego