pierwszym planie nieobecność, figury przejrzystości, na planie drugim jako tło, nie zaś jako forma, obecność: materie, przedmioty uporządkowane w różnego rodzaju hierarchiach i oznakowaniach?<br>Nie znam rysunków Virilia, przeczytałem natomiast kilka jego książek i mogę stwierdzić, że odpowiedział sobie "tak". Ich język i konstrukcja na wielu stronach urzeczywistniają lub przynajmniej odbijają opisywane przed chwilą plastyczne zmagania z formą, metamorfozy percepcji, i ta wspólnota podejścia pozwala na rzecz w moim odczuciu ciekawą a rzadką: na ujrzenie wyobraźniowych i egzystencjalnych, a nie konceptualnych, spekulatywnych i ideowych źródeł dyskursu ponowoczesnego, czy pewnego dyskursu ponowoczesnego z opcją dekonstrukcji. Jego głęboką genezę wiąże się często, lecz