do 34 lat, jest przeciętnie trzykrotnie wyższy aniżeli reklamy, którą będą oglądać głównie ludzie ponad pięćdziesięcioletni. Jak sarkastycznie zauważył redaktor pisma Varieté - "ogłoszeniodawcy kupują publiczność jak stado bydła po 2,50 dolara za 1000 sztuk, a lepsze, wyselekcjonowane osobniki nawet do 5 dolarów" [Schiller, 1971: 116].<br>Dla ogłoszeniodawców nie wszyscy odbiorcy, rzeczywiści i potencjalni, są jednakowo wartościowi. Część odbiorców jest po prostu zbyt biedna, aby kupić reklamowane towary, część ich nie potrzebuje. Jaki cel może mieć reklamowanie luksusowych samochodów w prasie popularnej albo zachęcanie do kupna olejku do opalania w prasie murzyńskiej? Oczywiście są to przykłady skrajne, ale ten sam problem