cennego, materialnego przedmiotu. Po prostu stary von Haubitz, mówiąc, że "najcenniejszej rzeczy strzeże ich rodowy znak szachownicy", miał na myśli "honor rodu" i jego wielkość związaną z herbem grafów. Innymi słowy, stary graf chciał przekazać synowi, Konradowi von Haubitz, zalecenie, aby zawsze pamiętał, z jakiego pochodzi rodu, i starał się odbudować jego wielkość. Pamiętając o fakcie, że stary Haubitz chciał z uzbrojoną służbą bronić zamku przed wkraczającą Armią Czerwoną, wyjaśnienie to wydaje się bardzo prawdopodobne. (...)<br>Nie byłoby chyba celowe cytowanie całej Księgi strachów ani przytaczanie z niej opisu tych wszystkich miejsc, które moi przyjaciele harcerze uznali za eMeSy. Nie będę również