do odbudowy , a więc jedynie do zabudowy całkowicie nowymi domami. Pogląd ten wymaga podkreślenia, ponieważ odbiegał od zasad ogłoszonych w tym samym czasie przez ówczesnego generalnego konserwatora &lt;orig&gt;zaytków&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jana Zachwatowicza&lt;/&gt;. W obliczu wielkich zniszczeń, które dotknęły nasz kraj zakładał on, że świadomi przyjętych i uznawanych pryncypiów dotyczących zabytków, "&lt;q&gt;będziemy je odbudowywali od fundamentów tak by przynajmniej ich forma pozostała w naszej pamięci&lt;/&gt;.<br>Zachwatowiczowski Program i zasady konserwacji zabytków adresowany był do polskiego dziedzictwa kulturalnego, zniszczonego świadomie przez hitlerowskich okupantów. Tymczasem szczecińskie Stare Miasto padło ofiarą alianckich nalotów. Zniszczone wówczas domy nie wyrażały ani "słowiańskości" ani "tradycji piastowskiej". Ostatecznie historyczne centrum szczecińskie