się wiec zgodzić się z teorią 'jedności <br>praktyki i oświecenia' Dogena, pod jednym wszakże warunkiem - medytacja <br>&lt;page nr=131&gt;<br>nie mogłaby być uważana za najważniejszą 'bramę do oświecenia', ale tylko <br>za jedną z wielu. <br>Mistrzowie szkoły rinzai często zalecali medytację w pozycji siedzącej <br>początkującym adeptom. Ikkyu nauczał, że &lt;q&gt;"początkujący powinien siedzieć <br>w medytacji, oddając się temu całkowicie. Wtedy uświadomi sobie, <br>iż nic nie narodziło się na tym świecie, co nie jest puste".&lt;/&gt; Także <br>Daito Kokushi przywiązywał dużą wagę do medytacji, jednak był <br>świadom zagrożenia związanego ze zbytnim przywiązaniem do bezruchu. <br>Pisał on tak:<br>&lt;q&gt;Jakże nudno siedzieć na podłodze bezczynnie, <br>nie medytując, nie przebijając się [ku