powiedział nam tylko, że prowadzone jest intensywne śledztwo. Zatrzymane zostały dwie osoby. Potwierdził jeszcze, że zwłoki znalezionego mężczyzny trafiły do Krakowa, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.<br>Nie wiadomo zatem, czy zatrzymani mężczyźni dokonali zbrodni, a później próbowali pozbyć się ciała, czy też mężczyzna umarł śmiercią naturalną itd.<br>Kilka godzin przed oddaniem "Tygodnika" do druku dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że sekcja wykazała, iż przyczyną śmierci Andrzeja G. nie były obrażenia zewnętrzne. Zmarł z innych powodów - jakich? wykaże dopiero badanie toksykologiczne.<br>Według naszych informacji, których także nie udało nam się potwierdzić oficjalnie na policji - zatrzymani mężczyźni twierdzą, że Andrzeja G. wieźli do szpitala, a