Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
głupole, co tak machali głowami w samochodach, no i oni tak zawsze mówili do tatusia, jak tatuś by chciał, to tak yes dady, a potem tak a później no i w śmiech, aa, to my też tak możemy mówić yes, no...
No, Andrzej.
Wdechnęłaś, ja oddycham tak, potem...
Widzisz
Takie oddechowe, która, znaczy są jakieś gorączkowe, grypowe, bardzo dobrze robi, w ten sposób na przykład liczysz do dziesięciu, trzymasz a w ogóle, przepraszam, że ci tak wtrącę
Były kiedyś właśnie te ćwiczenia oddechowe na lewą i prawą dziurkę?
Takie specyficzne, jakie oni tutaj mają, nie, ale ja w od dziesięciu lat
No, Andrzej.
Wdechnęłaś, ja oddycham tak, potem...
Widzisz
Takie oddechowe, która, znaczy są jakieś gorączkowe, grypowe, bardzo dobrze robi, w ten sposób na przykład liczysz do dziesięciu, trzymasz a w ogóle, przepraszam, że ci tak wtrącę
Były kiedyś właśnie te ćwiczenia oddechowe na lewą i prawą dziurkę?
Takie specyficzne, jakie oni tutaj mają, nie, ale ja w od dziesięciu lat
głupole, co tak machali głowami w samochodach, no i oni tak zawsze mówili do tatusia, jak tatuś by chciał, to tak <gap> yes dady, a potem tak <gap> a później no i w śmiech, aa, to my też tak możemy mówić yes, no...</><br><who2>No, Andrzej.</><br><who1> <gap> Wdechnęłaś, ja oddycham tak, potem...</><br><who2>Widzisz <gap> </><br><who18> <gap> Takie oddechowe, która, znaczy są jakieś gorączkowe, grypowe, bardzo dobrze robi, w ten sposób na przykład liczysz do dziesięciu, trzymasz <gap> a w ogóle, przepraszam, że ci tak wtrącę <gap> </><br><who2>Były kiedyś właśnie te ćwiczenia oddechowe na lewą i prawą dziurkę?</><br><who18>Takie specyficzne, jakie oni tutaj mają, nie, ale ja w <gap> od dziesięciu lat
