nawet liczba zainteresowanych obozową zupą, co dawało pozostałym możliwość otrzymania dodatkowych porcji. Oczywiście, wszystkie te możliwości wynikające ze zmiany struktury rynku nie były dostępne dla wszystkich. Większość głodowała i umierała niezależnie od obozowego handlu. Czarny rynek w obozie zadecydował jednak o życiu wielu więźniów.<br>Rynek ten odegrał ważną rolę i oddziałał na obozowe stosunki. Rozmiary i jakość zrabowanych dóbr były tak duże, iż spowodowały wyłom w strukturze władzy esesmańskiej i wytworzyły specyficzne układy między pewną grupą spośród zawodowych oprawców a tymi więźniami, przez których ręce (z racji wykonywanej pracy) przechodziły przedmioty o dużej wartości. Wielu esesmanów chciało systematycznie przywłaszczać sobie część