Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Misztala pracują głównie jego dawni podkomendni. - Mamy proste zasady, ja nazywam ich po imieniu, a oni mówią do mnie: szefie. Obowiązuje szacunek i podległość służbowa jak w dawnych czasach - mówi Misztal.

Ale są też tacy, którzy nie potrafią sami znaleźć sobie uczciwego zajęcia. Jeżeli dochodzi do tego frustracja i chęć odegrania się za własne niepowodzenia, stają się niebezpieczni. - To z myślą o nich założyliśmy osiem lat temu naszą fundację - mówi gen. Sławomir Petelicki, twórca jednostki GROM. - Żołnierzy sił specjalnych i antyterrorystów nie należy spuszczać z oka, trzeba im pomagać, opiekować się, dawać zajęcie.

Gromowcy są solidarni, ich fundacja organizuje szkolenia w sztukach
Misztala pracują głównie jego dawni podkomendni. - Mamy proste zasady, ja nazywam ich po imieniu, a oni mówią do mnie: szefie. Obowiązuje szacunek i podległość służbowa jak w dawnych czasach - mówi Misztal.<br><br>Ale są też tacy, którzy nie potrafią sami znaleźć sobie uczciwego zajęcia. Jeżeli dochodzi do tego frustracja i chęć odegrania się za własne niepowodzenia, stają się niebezpieczni. - To z myślą o nich założyliśmy osiem lat temu naszą fundację - mówi gen. Sławomir Petelicki, twórca jednostki GROM. - Żołnierzy sił specjalnych i antyterrorystów nie należy spuszczać z oka, trzeba im pomagać, opiekować się, dawać zajęcie.<br><br>&lt;orig&gt;Gromowcy&lt;/&gt; są solidarni, ich fundacja organizuje szkolenia w sztukach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego