odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.<br>Myśleliśmy o pożegnaniach, przyjacielu, chodząc po czerwcowym ogrodzie. Oszukiwaliśmy się wzajemnie. Mówiłeś - na pewno wrócisz zdrowa, boję się jedynie, że nie zechcesz powrócić. Mówiłam - to naprawdę <page nr=99> obojętne, czy wrócę, czy nie, nie chcę