Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
pokoju pierwszego. Do tego, w którym na początku byłem. Ale był tak miły, że poszedł ze mną, mówi, bo panu to nie dadzą nic, trzeba podania pisać i cuda. To ja panu pójdę i żeby wypisali to. Ale poszliśmy, okazało się, że to jeszcze nie w tym pokoju.
Normalne.
I odesłali mnie do pokoju numeru drugiego, który w piątek byłem, nie? Z powrotem. I okazało się, że w tym pokoju numer dwa idzie to załatwić, no. Ale idzie to załatwić, tylko okazało się, że w urzędzie jest taki bałagan, wiesz co, że doszło do jednej działki, tą którą chcę kupić, tak
pokoju pierwszego. Do tego, w którym na początku byłem.&lt;pause&gt; Ale był tak miły, że poszedł ze mną, mówi, bo panu to nie dadzą nic, trzeba podania pisać i cuda. To ja panu pójdę i żeby wypisali to. Ale poszliśmy, okazało się, że to jeszcze nie w tym pokoju. &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Normalne.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;I odesłali mnie do pokoju numeru drugiego, który w piątek byłem, nie? Z powrotem. I okazało się, że w tym pokoju numer dwa idzie to załatwić, no. &lt;vocal desc="laugh"&gt; Ale idzie to załatwić, tylko okazało się, że w urzędzie jest taki bałagan, wiesz co, że doszło do jednej działki, &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; którą chcę kupić, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego