pokoju pierwszego. Do tego, w którym na początku byłem.<pause> Ale był tak miły, że poszedł ze mną, mówi, bo panu to nie dadzą nic, trzeba podania pisać i cuda. To ja panu pójdę i żeby wypisali to. Ale poszliśmy, okazało się, że to jeszcze nie w tym pokoju. <vocal desc="laugh"> </><br><who1>Normalne.</><br><who2>I odesłali mnie do pokoju numeru drugiego, który w piątek byłem, nie? Z powrotem. I okazało się, że w tym pokoju numer dwa idzie to załatwić, no. <vocal desc="laugh"> Ale idzie to załatwić, tylko okazało się, że w urzędzie jest taki bałagan, wiesz co, że doszło do jednej działki, <orig reg="tę">tą</> którą chcę kupić, tak