Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
raniący bębenki w uszach. Zwrot w drugą stronę - terkoczący karabin maszynowy. "O Dżizas, gdzie ja jestem?!" Echo jęku i szloch, kobiecy, niemowlęcy może, blisko, obok!... Zaczął biec jeszcze szybciej. Dalej, dalej, sam jeden, z przerażeniem, które zmieniało się w obłęd. Sam w ciemności, sam w klaustrofobicznym bezczasie, w ślepych korytarzach odgłosów, labiryntach szczęków, chrobotów i chrzęstów, w tunelach tajemniczych syków, szelestów i pisków. Piekło, piekło i potępiony umysł cięty przez brzytwę zmysłów. Zakrzepły ból na twarzy. Namacalność cierpienia, abstrakcja sensu. A wokół rozkład słyszalnej materii, wyłupana gałka oczna ziemi, obracająca Zygmuntem jak własną źrenicą. Skwierczenie, skrzypienie, zgrzyt rdzy. Bulgot, burczenie i
raniący bębenki w uszach. Zwrot w drugą stronę - terkoczący karabin maszynowy. "O Dżizas, gdzie ja jestem?!" Echo jęku i szloch, kobiecy, niemowlęcy może, blisko, obok!... Zaczął biec jeszcze szybciej. Dalej, dalej, sam jeden, z przerażeniem, które zmieniało się w obłęd. Sam w ciemności, sam w klaustrofobicznym bezczasie, w ślepych korytarzach odgłosów, labiryntach szczęków, chrobotów i chrzęstów, w tunelach tajemniczych syków, szelestów i pisków. Piekło, piekło i potępiony umysł cięty przez brzytwę zmysłów. Zakrzepły ból na twarzy. Namacalność cierpienia, abstrakcja sensu. A wokół rozkład słyszalnej materii, wyłupana gałka oczna ziemi, obracająca Zygmuntem jak własną źrenicą. Skwierczenie, skrzypienie, zgrzyt rdzy. Bulgot, burczenie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego