także wykształciło pokaźną szarą strefę, którą błogosławią mieszkańcy miejscowości dotkniętych dotkliwym bezrobociem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Filozofia. Podstawowe pytania. Pod redakcją E. Martensa i H. Schnadelbacha. Przekład Krystyna Krzemieniowa. Wiedza Powszechna 1995, s. 770&lt;/&gt;<br><br>Profesor Jerzy Kmita, który opatrzył przedmową polskie wydanie, stwierdza nie bez goryczy, że w polskim życiu intelektualnym "myśl filozoficzna nie odgrywa, lub prawie nie odgrywa poważniejszej roli". Tak zresztą było i dawniej, bo nigdy "nie przestaliśmy być zbiorowością w jakiejś przynajmniej mierze tradycyjną. Takiej zaś zbiorowości nie jest potrzebne myślenie filozoficzne, w tym myślenie płynące z jej własnych impulsów". Drugą przyczyną zniechęcającą do myślenia filozoficznego była ideologia marksistowsko-leninowska.<br><br>Książka ma