tak patrzyła i też się, jak to dobrze, że ty jesteś, jak to fajnie, a ona cha, cha, no, to</>...<br><who2>No, ja to wiesz, jestem trochę w domu, ale jakoś tak, wiesz nie wiem się nie zachwycam, jak Małgosia.</><br><who1>Nie zachwycasz się?</><br><who2>Nie.</><br><who1>No, pewnie, jak przychodzisz w nocy i odkrywasz kołderkę i badasz tylko, czy ona żyje.</><br><who2>Sztuka jest.</><br><who1>Sztuka jest.</><br><who2>Coraz większa.</><br><who1>O, coraz większa. No, dobra, to wobec tego kończę, jakbyś znalazł jakiś kąt, to powiedz.</><br><who1>Strychu.</></><br><br><div type="phone"> <who3>Tak jakoś wyszło i przyjechałam tu z gorączką a tam <gap> </><br><who1>A co?</><br><who3>Tam byłam zdrowa. Więc to można powiedzieć szczęśliwe, natomiast