których użył – zrozumieć Jego myśl, Jego prawdę. A gdy jeszcze bardziej wsłuchasz się, wmyślisz się w te teksty – to odbierasz je tak, jakby On sam teraz do ciebie mówił. I kolejny krok: że to nie „jakby” – ale że naprawdę Jezus do ciebie przemawia. I nagle odkrywasz, że to nie Jego słowa, nie Jego prawda – ale Bóg sam przychodzi do ciebie, napełnia cię światłem, radością, odsłania nowe światy, zachwyca na dziś, na jutro, na całe lata. Ukazuje życie w nowym świetle, w innych wymiarach. A ty, skupiony, zaskoczony, oczarowany, przyjmujesz Go, bierzesz, jednoczysz się z Nim