Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
tak nie postępowano, nikt nie mógłby latać.
- Słucham? - powiedział Horpach. Odłożył maszynkę i usiadł naprzeciwko niego.
Rohan oblizał wargi.

- Nie - powiedział Horpach. - Tak nie pójdziesz...
Rohan milczał.
- Nie mogłem ci tego powiedzieć... - podjął astrogator. - Ani nawet szukać ochotnika. Nie mam prawa. Ale już sam wiesz teraz, że nie możemy tak odlecieć. Tylko jeden samotny człowiek może tam wejść... i wyjść. Bez hełmu, maszyn, bez broni.
Rohan zaledwie go słyszał.
- Przedstawię ci teraz mój plan. Zastanowisz się nad nim. Będziesz go mógł odrzucić, bo wszystko to wciąż jeszcze pozostaje między nami dwoma. Wyobrażam sobie to tak: Aparat tlenowy z silikonu. Żadnych metali
tak nie postępowano, nikt nie mógłby latać.<br>- Słucham? - powiedział Horpach. Odłożył maszynkę i usiadł naprzeciwko niego.<br>Rohan oblizał wargi.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>- Nie - powiedział Horpach. - Tak nie pójdziesz...<br>Rohan milczał.<br>- Nie mogłem ci tego powiedzieć... - podjął &lt;orig&gt;astrogator&lt;/&gt;. - Ani nawet szukać ochotnika. Nie mam prawa. Ale już sam wiesz teraz, że nie możemy tak odlecieć. Tylko jeden samotny człowiek może tam wejść... i wyjść. Bez hełmu, maszyn, bez broni.<br>Rohan zaledwie go słyszał.<br>- Przedstawię ci teraz mój plan. Zastanowisz się nad nim. Będziesz go mógł odrzucić, bo wszystko to wciąż jeszcze pozostaje między nami dwoma. Wyobrażam sobie to tak: Aparat tlenowy z silikonu. Żadnych metali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego