Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 05.03.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2005
taki, że przechodnie przeciskali się z trudem. Dodatkowo młodzież, świętująca tego dnia pierwszy dzień wiosny, obejrzała pokazy break dance i hip-hop. Najciekawsze graffiti - zgodnie z obietnicą organizatorów - ma zostać nagrodzone.



PRZEMYŚL: Mimo chłodu tradycji stało się zadość
Komu koszyczek, komu?
- Jak na polskie święta jaja zamarzną, to na ruskie odmarzną... - żartowali handlowcy w czasie wielkanocnego jarmarku, który temperaturowo bardziej przypominał Boże Narodzenie.
Dużym zainteresowaniem przemyślan na wielkanocnym jarmarku cieszyły się wiklinowe koszyki.
W ostatnim przedświątecznym tygodniu na przemyskim rynku trwał jarmark wielkanocny. Wystawcy z Przemyskiego Stowarzyszenia Kupieckiego "Zielony Rynek" i Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej handlowali czym się dało: kurczaczkami, koszykami, pisankami
taki, że przechodnie przeciskali się z trudem. Dodatkowo młodzież, świętująca tego dnia pierwszy dzień wiosny, obejrzała pokazy break dance i hip-hop. Najciekawsze graffiti - zgodnie z obietnicą organizatorów - ma zostać nagrodzone. &lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;<br>PRZEMYŚL: Mimo chłodu tradycji stało się zadość &lt;/&gt;<br>Komu koszyczek, komu? <br>- Jak na polskie święta jaja zamarzną, to na ruskie odmarzną... - żartowali handlowcy w czasie wielkanocnego jarmarku, który temperaturowo bardziej przypominał Boże Narodzenie. <br>Dużym zainteresowaniem przemyślan na wielkanocnym jarmarku cieszyły się wiklinowe koszyki. <br>W ostatnim przedświątecznym tygodniu na przemyskim rynku trwał jarmark wielkanocny. Wystawcy z Przemyskiego Stowarzyszenia Kupieckiego "Zielony Rynek" i Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej handlowali czym się dało: kurczaczkami, koszykami, pisankami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego