Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.21
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.21
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Może wtedy ludzie przestaną korzystać z tego skrótu, bo będą musieli zbyt często zwalniać - mówi.
Zmierzyć hałas
Problemy mieszkańców z hałasem i spalinami rozumie prezes spółdzielni mieszkaniowej Metalowiec Antoni Kaczmarek. - Kilka razy spółdzielnia zwracała się do miejskiego wydziału dróg i transportu publicznego o zamontowanie progów. Za każdym razem dostawaliśmy odpowiedź odmowną - tłumaczy prezes. Po kolejnej fali skarg na fatalne warunki przy tej ulicy zapowiada, że znów zwróci się do miasta o ograniczenie ruchu. - Może trzeba przeprowadzić rzetelne badania, które udowodnią taką potrzebę - mówi prezes. Obiecuje, że nie zostawi mieszkańców samym sobie.
Prawo nie zezwala
Naczelniczka wydziału dróg Krystyna Nowak potwierdza, że
Zmierzyć hałas
Problemy mieszkańców z hałasem i spalinami rozumie prezes spółdzielni mieszkaniowej Metalowiec Antoni Kaczmarek. - Kilka razy spółdzielnia zwracała się do miejskiego wydziału dróg i transportu publicznego o zamontowanie progów. Za każdym razem dostawaliśmy odpowiedź odmowną - tłumaczy prezes. Po kolejnej fali skarg na fatalne warunki przy tej ulicy zapowiada, że znów zwróci się do miasta o ograniczenie ruchu. - Może trzeba przeprowadzić rzetelne badania, które udowodnią taką potrzebę - mówi prezes. Obiecuje, że nie zostawi mieszkańców samym sobie.
Prawo nie zezwala
Naczelniczka wydziału dróg Krystyna Nowak potwierdza, że
Może wtedy ludzie przestaną korzystać z tego skrótu, bo będą musieli zbyt często zwalniać - mówi.<br><tit>Zmierzyć hałas</><br>Problemy mieszkańców z hałasem i spalinami rozumie prezes spółdzielni mieszkaniowej Metalowiec Antoni Kaczmarek. - Kilka razy spółdzielnia zwracała się do miejskiego wydziału dróg i transportu publicznego o zamontowanie progów. Za każdym razem dostawaliśmy odpowiedź odmowną - tłumaczy prezes. Po kolejnej fali skarg na fatalne warunki przy tej ulicy zapowiada, że znów zwróci się do miasta o ograniczenie ruchu. - Może trzeba przeprowadzić rzetelne badania, które udowodnią taką potrzebę - mówi prezes. Obiecuje, że nie zostawi mieszkańców samym sobie.<br><tit>Prawo nie zezwala</><br>Naczelniczka wydziału dróg Krystyna Nowak potwierdza, że
