Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
gotują.
Ku ich lekkiemu zdumieniu, dostęp do rzeki był zagrodzony i strzeżony, pilnujący wodopoju chłopi zażądali po groszu od konia. Milva i Zoltan wściekli się nie na żarty, ale Geralt, nie życząc sobie awantury i związanego z nią rozgłosu, uspokoił ich, a Jaskier wyłożył wygrzebane z dna kieszeni monety.
Wkrótce odnalazł się Percival Schuttenbach, posępny i zły.
- Znalazłeś żarcie?
Gnom wysmarkał się i wytarł palce w runo przechodzącej obok owcy.
- Znalazłem. Ale nie wiem, czy będzie nas stać. Tutaj za wszystko wołają zapłaty, a ceny, że proszę siadać. Mąka i krupy koronę za funt. Talerz cienkiej zupy dwa noble. Garnuszek złowionych
gotują.<br>Ku ich lekkiemu zdumieniu, dostęp do rzeki był zagrodzony i strzeżony, pilnujący wodopoju chłopi zażądali po groszu od konia. Milva i Zoltan wściekli się nie na żarty, ale Geralt, nie życząc sobie awantury i związanego z nią rozgłosu, uspokoił ich, a Jaskier wyłożył wygrzebane z dna kieszeni monety.<br>Wkrótce odnalazł się Percival Schuttenbach, posępny i zły.<br>- Znalazłeś żarcie?<br>Gnom wysmarkał się i wytarł palce w runo przechodzącej obok owcy.<br>- Znalazłem. Ale nie wiem, czy będzie nas stać. Tutaj za wszystko wołają zapłaty, a ceny, że proszę siadać. Mąka i krupy koronę za funt. Talerz cienkiej zupy dwa noble. Garnuszek złowionych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego